Mapa Serwisu
|
Charakterystyka bezrobocia. |
Admin1 dnia marca 15 2007 21:01:40
|
BEZROBOCIE
1. Charakterystyka bezrobocia.
Gorącym tematem w ostatnim czasie jest rosnące bezrobocie. Aby dobrze zrozumieć przyczyny i sposoby przeciwdziałaniu bezrobociu należałoby zdefiniować samo pojęcie bezrobocia.
Jak podaje Leksykon Rynku Pracy:
,,bezrobocie to zjawisko polegające na tym , że pewna liczba pracowników zwalnianych z pracy oraz gotowych do jej podjęcia nie znajduje zatrudnienia. Najogólniej mówiąc, bezrobocie oznacza brak równowagi pomiędzy stroną podażową a stroną popytową rynku pracy, brak ten wyraża (sprecyzowana co do miejsca i czasu) nadwyżka realnych zasobów pracy nad efektywnym popytem na pracę. Wielkość bezrobocia zależy od aktywności zawodowej i liczby ludzi w wieku produkcyjnym oraz od liczby pracujących (w tym zwłaszcza zatrudnionych). Bezrobocie przedstawione jest procentowo w postaci stopy procentowej. Bezrobocie powoduje stratę produktu narodowego brutto, wywołuje określone obciążenia dla budżetu państwa, obniża standard życiowy bezrobotnych oraz przynosi negatywne skutki pozaekonomiczne. Bezrobocie jest problemem nie tylko indywidualnego bezrobotnego i jego rodziny , ale poważnym problemem społecznym i ekonomicznym''.
Warto również zdefiniować osobę bezrobotną. Przyjmując definicję z ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu za osobę bezrobotną uważa się osobę , która: nie jest zatrudniona i nie wykonuje innej pracy zarobkowej, jest zdolna i gotowa do podjęcia pracy, nie uczy się w szkole w systemie dziennym, jest zarejestrowana w powiatowym urzędzie pracy, oraz spełnia także następujące warunki:
nie posiada prawa do emerytury lub renty inwalidzkiej, albo po ustaniu zatrudnienia, zaprzestaniu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej, nie pobiera zasiłku przedemerytalnego, świadczenia rehabilitacyjnego, zasiłku chorobowego, macierzyńskiego lub wychowawczego,
nie jest właścicielem lub posiadaczem nieruchomości rolnej o powierzchni użytków rolnych powyżej 2 ha przeliczeniowych,
nie podlega ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu z tytułu stałej pracy jako domownik w gospodarstwie rolnym o powierzchni użytków rolnych przekraczającej 2 ha przeliczeniowe.
Osobą bezrobotną jest również osoba niepełnosprawna, której stan zdrowia pozwala na podjęcie pracy co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy obowiązującego w danym zawodzie.
Bezrobocie możemy podzielić na kilka rodzajów:
1. Frykcyjne
Ten rodzaj bezrobocia związany jest naturalną płynnością siły roboczej, którą umożliwiają mechanizmy rynku pracy oraz pełna swoboda zmiany miejsca i pracy i wyboru stanowiska pracy.
£ączy się z krótkookresową niezgodnością struktury podaży i popytu na rynku pracy.
W dynamicznie rozwijającej się gospodarce często pojawiają się niedopasowania (frykcyjne) między wolnymi miejscami pracy a wolną siłą roboczą, gdyż ciągle zachodzą procesy tworzenia i likwidacji miejsc pracy napływu i odpływu siły roboczej z rynku pracy oraz zmiany miejsc pracy przez pracowników. W rezultacie tych procesów zawsze występuje pewna liczba wolnych miejsc pracy i osób bezrobotnych, gdyż informacje posiadane przez pracodawców i pracowników są niedoskonałe i musi upłynąć jakiś czas, zanim bezrobotni znajdą czekające na nich miejsce pracy. Bezrobocie frykcyjne ma charakter dobrowolny, tzn. decyzję o zwolnieniu się z pracy w celu znalezieniu innego zajęcia podejmują sami pracownicy a czas poszukiwania pracy jest stosunkowo krótki. Bezrobocie frykcyjne występuje m.in. wtedy gdy ludzie przechodzą z jednego miejsca pracy do drugiego. Bezrobocie to dotyczy krótkotrwałych przerw w zatrudnieniu wobec poszukiwania lepszych miejsc pracy (w wyniku zmiany zawodu, zainteresowań, przeprowadzki). Uznaje się umiarkowany poziom 2-3% ( ogółu ludności aktywnej zawodowo) bezrobocia frykcyjnego jest wręcz pożądany dla zachowania elastyczności bezrobocia naturalnego.
2. Strukturalne
Jest rezultatem przekształceń w strukturze gospodarki . Bezrobocie strukturalne występuje wówczas, gdy brak równowagi na rynku pracy jest wynikiem niedopasowania struktury podaży pracy i struktury popytu na pracę ze względu na kwalifikacje, wykształcenie, zawód, miejsce zamieszkania. Spowodowane jest niedopasowaniem kwalifikacji pracowników, w związku z innowacjami technologicznymi, brakiem kompetencji i trudności w dostosowaniu się do zmian systemu produkcyjnego ,lub zmianami względnej konkurencyjności danej gałęzi. Bezrobocie strukturalne może mieć charakter dosyć trwały, gdyż jego likwidacja wymaga zazwyczaj zmiany zawodu, kwalifikacji czy miejsca zamieszkania.
3. Długookresowe
Rozróżniane ze względu na czas pozostawania bez pracy. Dotyczy osób pozostających bez pracy od 6 do 12miesięcy. W rezultacie może przekształcić się w bezrobocie długotrwałe. Bowiem czym dłuższa przerwa w pracy, tym mniejsze szanse na jej ponowne uzyskanie.
Rosnące wymagania pracodawców, zmiany technik i organizacji pracy, konieczność uzupełniania kwalifikacji lub w ogóle zmiany zawodu nie są czynnikami sprzyjającymi skracaniu okresu pozostawania bez pracy. Im dłużej ktoś pozostaje bez pracy, tym mniej staje się interesujący dla ewentualnych pracodawców, ponieważ jego wiadomości i doświadczenia ulegają dezaktualizacji. Dlatego też istotne są formy aktywne przeciwdziałania bezrobociu inicjowane i realizowane przez urzędy pracy na rzecz osób pozostających bez pracy w długim okresie czasu.
4. Długotrwałe
Trwające znacznie dłużej niż 12 miesięcy, zwane chronicznym. Spowodowane jest podobnymi przyczynami co bezrobocie długookresowe. Przynosi w następstwie pauperyzację jednostki lub całej rodziny, często izolację społeczną, a także wpływa na zmiany psychiczne bezrobotnych. Przyczynia się do zagrożenia patologią społeczną , zmniejszenia szans na znalezienie nowej pracy i tym samym ogranicza możliwości jednostki oraz jej rodziny w zakresie wydostania się z ich materialnego i społecznego położenia. Długotrwale bezrobotni stają się często klientami opieki społecznej.
5. Ukryte
Często rozumiane jako ,,bezrobocie wśród zatrudnionych'', jak również nie rejestrowanie się w urzędach pracy np. osób mieszkające na wsi, a faktycznie stanowiących ,,nadmiar rąk do pracy'' w gospodarstwach indywidualnych. Nie jest to bezrobocie ,,sensu stricto'', lecz nadmierne w stosunku do rzeczywistych potrzeb zatrudnienie. Ukryte bezrobocie dotyczy ludzi nie ujętych w statystykach bezrobocia, ponieważ są oni zatrudnieni w niepełnym wymiarze pracy mimo wyrażenia gotowości do pracy w pełnym wymiarze, bąd¼ też pracują na stanowiskach nie wymagających posiadanych przez nich kwalifikacji, bąd¼ też zaprzestali poszukiwania pracy po długim okresie bezskutecznych prób ich podjęcia. Konsekwencją istnienia bezrobocia ukrytego jest fakt, że jawne bezrobocie jest niższe niż w rzeczywistości.
Stopa procentowa bezrobocia ulegała ciągłym zmianom na przestrzeni ostatnich kilku lat. Najmniejsza była w 1990 kiedy to wynosiła 6%. W roku 1994 miała wartość 15,7% , by zmaleć do 10,4% w 1998 roku. Kolejne lata przyniosły ponowny wzrost bezrobocia, które w końcu roku 2000 osiągnęło poziom 15 %.
Można zadać pytanie co przyczyniło się do wzrostu poziomu bezrobocia w latach 1999-2000?
Do niektórych czynników, które przyczyniły się do wzrostu bezrobocia w Polsce można zaliczyć:
Wprowadzenie z dniem 1 stycznia 1999 ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym. W miesiącu tym nastąpił gwałtowny napływ osób bezrobotnych. Przypomnę, że ww. ustawa obliguje powiatowe urzędy pracy do opłacania składki na ubezpieczenie zdrowotne od wszystkich osób bezrobotnych zarejestrowanych w danym urzędzie pracy.
W roku 1999 i 2000 przedsiębiorstwa polskie zaczęły odczuwać tzw. ,,kryzys rosyjski'', który miał miejsce w 1998 roku. W roku tym w Polsce nastąpił spadek wzrostu gospodarczego, zaczęło wzrastać bezrobocie, po raz pierwszy od 1992 roku zmalała produkcja przemysłowa.
Wprowadzenie jednocześnie czterech wielkich reform, spowodowało niepotrzebny zamęt, wydatki np. zakup sprzętu komputerowego (reforma ZUS), oraz zwolnienia osób (np. służba zdrowia). Wśród przedsiębiorców nastąpiło czekanie co dalej będzie, co raczej nie zachęca do zatrudniania nowych pracowników.
Następuje ciągły wzrost wydajności pracy.
Postępujące unowocześnianie parku maszynowego.
Rozpoczęły się procesy restrukturyzacji. np. PKP
Kończyły się okresy ochronne wynegocjowane przez związki zawodowe przy przekształcaniu przedsiębiorstw państwowych w spółki akcyjne, co spowodowało wzrost zwolnień grupowych.
Skumulowanie się tylu czynników naraz doprowadziło do wzrostu bezrobocia rejestrowanego.
2. Bezrobocie w Polsce w liczbach.
Bezrobocie rejestrowane na koniec roku
1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 1999 2000
w liczbach bezwzględnych (tys.) 1126 2156 2509 2890 2838 2629 2360 1826 1831 2350 2702
stopa (bezrobotni zarejestrowani jako proc. cywilnej ludności czynnej zawodowo) 6,5 12,2 14,3 16,4 16,0 14,9 13,2 10,3 10,4 13,0 15,0
Stopa bezrobocia rejestrowanego wg roku i miesiąca
I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII
1990 0,3 0,8 1,5 1,9 2,4 3,1 3,8 4,5 5,0 5,5 5,9 6,1
1991 6,6 6,8 7,1 7,3 7,7 8,4 9,4 9,8 10,5 10,8 11,1 11,4
1992 12,1 12,4 12,1 12,2 12,3 12,6 13,1 13,4 13,6 13,5 13,5 13,6
1993 14,2 14,4 14,4 14,4 14,3 14,8 15,4 15,4 15,4 15,3 15,5 16,4
1994 16,7 16,8 16,7 16,4 16,2 16,6 16,9 16,8 16,5 16,2 16,1 16,0
1995 16,1 15,9 15,5 15,2 14,8 15,2 15,3 15,2 15,0 14,7 14,7 14,9
1996 15,4 15,5 15,4 15,1 14,7 14,3 14,1 13,8 13,5 13,3 13,3 13,6
1997 13,1 13,0 12,6 12,1 11,7 11,6 11,3 11,0 10,6 10,3 10,3 10,5
1998 10,7 10,6 10,4 10,0 9,7 9,6 9,6 9,5 9,6 9,7 9,9 10,4
1999 11,4 11,9 12,0 11,8 11,6 11,6 11,8 11,9 12,1 12,2 12,5 13,0
2000 13,6 13,9 13,9 13,7 13,5 13,5 13,7 13,8 14,0 14,1 14,5 15,0
Bezrobocie rejestrowane wg województw 04-2000 (porządek malejący wg stopy)
stopa w tys. XII
1999=100 bez prawa do zasiłku na jedną ofertę pracy nowo zarejestrowani w tys. wyrejestrowani w tys.
Polska 13,7 2490,0 106,0 77,1 201 144,0 187,6
Warmińsko-mazurskie 23,6 149,0 104,6 74,9 400 7,2 10,2
Lubuskie 18,5 79,4 106,3 74,2 462 5,3 6,5
Zachodniopomorskie 18,1 136,0 103,9 75,5 230 8,0 11,4
Kujawsko-pomorskie 17,5 166,4 106,4 74,7 166 10,0 11,9
Dolnośląskie 16,6 215,7 106,1 75,6 222 14,0 18,1
Łwiętokrzyskie 15,6 112,6 104,8 75,9 285 5,6 7,3
£ódzkie 15,0 195,3 107,0 75,8 212 10,4 13,0
Podkarpackie 15,0 171,5 104,1 76,3 694 8,4 11,6
Pomorskie 15,0 132,4 106,2 73,7 116 8,4 11,2
Opolskie 13,9 62,6 105,3 78,4 291 4,2 5,4
Lubelskie 13,3 154,2 104,1 81,7 179 7,6 10,9
Podlaskie 12,8 74,9 103,0 83,0 257 4,4 6,2
Wielkopolskie 11,2 173,0 105,1 76,2 154 10,4 14,4
Małopolskie 10,9 168,6 106,6 77,6 239 9,3 12,6
Łląskie 10,9 232,7 110,7 82,6 240 15,8 18,8
Mazowieckie 10,2 265,6 106,6 77,7 112 14,9 18,0
Zatrudnienie i bezrobocie wg BAEL w listopadzie 1992-1998 i w lutym 1999 r.
Wyszczególnienie 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 02/1999
w tys.
Pracujący 15135 14772 14747 14771 15103 15315 15335 14941
w pełnym wymiarze czasu 13515 13195 13256 13218 13490 13775 13743 13316
w niepełnym wymiarze czasu 1620 1577 1491 1553 1613 1540 1591 1624
Bezrobotni 2394 2595 2375 2233 1961 1737 1827 2141
Bierni zawodowo 10862 11013 11781 12102 12422 12675 12899 13055
w proc.
Współczynnik aktywności zawodowej 61.7 61.2 59.2 58.4 57.9 57,4 57.1 56,7
Wska¼nik zatrudnienia 53.3 52.1 51.0 50,7 51.2 51.5 51 49,6
Stopa bezrobocia 13.7 14.9 13.9 13.1 11.5 10.2 10.6 12,5
Udział długotrwale bezrobotnych w ogólnej liczbie bezrobotnych w danej grupie
Wyszczególnienie 1998 Luty 1999
luty listopad
w % ogólnej liczby bezrobotnych
w danej grupie
ogółem 38,1 35,4 34,8
mężczy¼ni 33,8 29,5 31,3
kobiety 42,3 40,8 38,4
miasta 39,7 36,0 33,9
wieś 35,4 34,4 36,4
Startując z poziomu zerowego na samym początku 1990 r. stopa bezrobocia osiągnęła dwucyfrowy poziom w ciągu zaledwie dwóch lat . Szybki przyrost bezrobocia w okresie 1990 - 1991 tylko częściowo był spowodowany redukcją zatrudnienia w związku z recesją. Bezrobocie wzrosło o ponad 2 mln osób.
Wejście polskiej gospodarki w okres transformacji spowodowało znaczny wstrząs na rynku pracy. Zaistniała konieczność natychmiastowego wprowadzenia nowych instytucji rynku pracy, a zwłaszcza regulacji prawnych tworzących ramy funkcjonowania tego rynku. Jednak, jak się pó¼niej okazało, powstawały one zbyt wolno, często w sposób niedoskonały, i nie odpowiadały potrzebom rynku pracy w czasie transformacji. Jednym ze skutków takiego stanu rzeczy było rejestrowanie się w urzędach pracy w charakterze osób bezrobotnych nie tylko przez osoby zwalniane z pracy, ale także przez osoby bierne zawodowo. Zmiany na polskim rynku pracy - a szczególnie wzrost bezrobocia - były więc częściowo spowodowane dostosowaniem zatrudnienia do nowej sytuacji gospodarczej. Znaczy to, iż wysoki poziom bezrobocia, będąc jedynie po części typowym dostosowaniem na rynku pracy, odzwierciedlał całe spektrum problemów społecznych. Sytuacja taka wywoływała dwa niepożądane efekty:
po pierwsze, zawyżenie informacji o samym bezrobociu we właściwym rozumieniu tego pojęcia,
po drugie - utrudnienie właściwego adresowania narzędzi polityki rynku pracy mających na celu przeciwdziałanie bezrobociu.
Sytuacje na rynku pracy w końcu 1989 i na początku 1990 r. są niemal nieporównywalne . W ciągu zaledwie dwóch miesięcy ponad dwustukrotnie wzrosła relacja liczby bezrobotnych do liczby wakatów, czyli nie wykorzystanych miejsc pracy. Relacja ta jest bardzo dobrym miernikiem wzajemnej relacji podaży pracy i popytu na nią. Istota tej gwałtownej zmiany polegała na tym, że niemal z dnia na dzień znikła istniejąca w gospodarce nakazowej motywacja do utrzymywania, bez względu na koszty, nadwyżki zatrudnienia, a także motywacja do zgłaszania dużej liczby wolnych miejsc pracy. Popyt na pracę dramatycznie się obniżył, choć początkowo nie spowodowało to dużego spadku zatrudnienia. Wielu pracowników okazało się zbędnych, jednak ze względów prawnych i społecznych nie zwalniano ich natychmiast. Redukcja zatrudnienia postępowała raczej stopniowo. Natomiast wzrost bezrobocia był w tym samym czasie bardzo gwałtowny.
Wzrost bezrobocia spowodowany był w owym okresie następującymi czynnikami:
* zanikiem zapotrzebowania przedsiębiorstw na nadwyżkę zatrudnienia "zgromadzoną" w latach 80. ,
* spadkiem PKB,
* znaczącym dopływem na rynek pracy ludzi poprzednio biernych zawodowo.
Dwa pierwsze czynniki są dość oczywiste, przy czym myśląc o powodach wzrostu bezrobocia wskazuje się przede wszystkim na spadek PKB. W latach 1990 - 1991 był on duży i spowodował dalsze zmniejszenie zapotrzebowania na pracę.
Trzeci wyżej wymieniony czynnik umyka na ogół naszej uwagi i mamy tendencję do niedoceniania jego wpływu. Tymczasem to on właśnie spowodował dość nietypową sytuację, w której w okresie głębokiej recesji zamiast zmniejszania się wielkości siły roboczej, czyli sumy zatrudnionych i bezrobotnych, nastąpiło zwiększenie tej wielkości. Dlatego, biorąc pod uwagę spadek zatrudnienia, wzrost bezrobocia był większy, niż miałoby to miejsce, gdyby nie wystąpił dopływ do siły roboczej. Przyczyna tego zjawiska tkwiła głównie w niewłaściwym oddziaływaniu instytucji rynku pracy. Jak już wcześniej wspomniałyśmy nowo tworzone instytucje rynku pracy wręcz stymulowały wzrost bezrobocia. Urzędy pracy masowo rejestrowały nie tylko zwalnianych pracowników, lecz także osoby uprzednio bierne zawodowo.
£atwość otrzymania zasiłku dla bezrobotnych na początku 1990 r. była zachętą, by się rejestrować w urzędzie pracy. Każdy, kto nie miał pracy, mógł się zarejestrować i zażądać wypłaty zasiłku na czas praktycznie nieograniczony. Mimo znacznego zaostrzenia przepisów system zasiłków nadal sprzyjał utrzymywaniu się wysokiego bezrobocia w Polsce.
Jednak nie tylko zasiłki tworzyły motywację do rejestrowania się. Równie ważne były także różnego rodzaju quasi-zasiłki, takie jak na przykład bezpłatna opieka lekarska dla zarejestrowanych bezrobotnych i ich rodzin. Zarówno ta, jak i inne regulacje prawne powodowały i nadal powodują, że bezrobotny motywowany jest do rejestrowania się w urzędzie pracy, nawet jeżeli nie szuka lub przestał szukać jakiegokolwiek zajęcia. Pomimo wielokrotnych modyfikacji przepisów, powody, dla których bezrobocie jest sztucznie zawyżane, w dalszym ciągu istnieją.
Zgodnie ze standardową klasyfikacją, aby być uznanym za bezrobotnego, trzeba spełnić trzy warunki:
• pozostawać bez pracy,
• aktywnie poszukiwać pracy,
• być zdolnym do pracy.
Urzędy pracy zostały powołane po to, aby pomagać bezrobotnym w znalezieniu pracy - najlepiej takiej, która dawałaby danej osobie możliwości optymalnego wykorzystania jej kwalifikacji zawodowych.
W rzeczywistości jednak tylko ok. 6 proc. tych, którzy zaczęli pracę między początkiem 1990 r. a sierpniem 1994 r. , znalazło ją dzięki rejonowym urzędom pracy i obecnie pracuje. Tylko relatywnie niewielka część wakatów w Polsce jest rejestrowana w urzędach pracy - pracownicy po prostu znajdują zatrudnienie bez pośrednictwa urzędów.
Z drugiej strony trzeba też pamiętać, że wśród prawdziwych bezrobotnych są osoby bezradne, które nie znajdą pracy, nawet gdyby były wolne miejsca. Poszukiwanie pracy wymaga aktywności oraz umiejętności, które w czasach centralnego planowania nie były potrzebne. Psychologiczna bariera dodatkowo uniemożliwia przystosowanie się do nowych warunków. Choć niektórzy wiedzą, że sytuacja się zmieniła, zachowują się tak, jakby nie zdawali sobie z tego sprawy. Takie osoby przeważnie stają się długotrwale bezrobotne. I to do nich właśnie urzędy pracy powinny kierować swą ofertę wynikającą z posiadanych informacji o wakatach.
Sytuacja na rynku pracy pogarsza się od dawna. W ciągu 21 m-cy, od końca 1998r. do września 2000r. , stopa bezrobocia wzrosła z 10,4 proc. Do 14 proc., co oznacza zwiększenie armii bezrobotnych o ponad 650 tys.osób.
Ta rosnąca szybko armia ludzi poszukujących zatrudnienia trafia na coraz mniej chłonny rynek
Wiele firm nadal nie potrafi odbudować produkcji po kryzysie rosyjskim w 1997r. Dla innych coraz większa konkurencja oznacza spadek zamówień i konieczność redukcji zatrudnienia. Zwolnienia to także efekt pozytywnego wzrostu wydajności pracy.
Wielu przedsiębiorców ucieka przed wysokimi kosztami pracy (chodzi głównie o wyśrubowane składki na ubezpieczenie zdrowotne, rentowe, emerytalne itp.- należymy tu do rekordzistów Europy), inwestując w nowoczesne technologie, co przynosi spadek zatrudnienia. Dochodzą do tego dziesiątki tysięcy górników, hutników i kolejarzy zwalnianych w ramach opó¼nionej o kilka lat restrukturyzacji chronicznie deficytowych gałęzi gospodarki. Malejąca liczba nowych miejsc pracy wynika także z obaw przedsiębiorców przed zatrudnianiem pracowników, z którymi w świetle obowiązującego kodeksu będzie się w razie potrzeby trudniej rozstać.
Specjaliści są zdania, że podstawową przyczyną szybkiego wzrostu liczby chronicznie bezrobotnych jest przeregulowany rynek pracy. Kodeks pracy utrudnia wprawdzie zwolnienia, ale także skutecznie blokuje możliwości szybkiego znalezienia nowego zatrudnienia. Niewiele pomagają szczątkowe i nieudolne programy tzw. aktywnego zwalczania bezrobocia.
Na przykład kursy organizowane przez urzędy pracy obejmują zaledwie drobny ułamek bezrobotnych, a i tak połowa przeszkolonych nadal nie znajduje pracy, bo nabyte kwalifikacje nie są dostosowane do potrzeb pracodawców.
Kolejna patologia polskiego bezrobocia polega na tym, że jego ofiarami padają przede wszystkim kobiety, mimo iż statystycznie Polki są lepiej wykształcone od mężczyzn. Kobiety przegrywają na rynku pracy praktycznie we wszystkich kategoriach wiekowych i zawodowych oraz bez względu na wykształcenie. W grudniu 2000r. - kiedy bezrobocie wynosiło 2,7 mln. osób - pracy nie miało 1,5 mln kobiet i 1,2 mln mężczyzn.
Pracodawcy dyskryminują kobiety w obawie przed ich mniejszą dyspozycyjnością i po to, by uniknąć dodatkowych obciążeń związanych z ich obowiązkami macierzyńskimi.
Zgodnie z bieżącymi danymi pracy nie ma w Polsce ponad 2,8 mln osób, czyli 15,7 proc. wszystkich obywateli .
Według stanu na koniec grudnia 2000r. z owych 2,7 mln bezrobotnych 80 proc. (2,15 mln) nie ma prawa do zasiłku.
W ubiegłym roku najwięcej bezrobotnych przybyło w pa¼dzierniku (240 tys. osób), a najmniej w kwietniu (144 tys.).
Największy odpływ bezrobotnych miał miejsce również w pa¼dzierniku 2000 r. (221 tys.), a najmniejszy w grudniu (118 tys.).
Najwyższe bezrobocie (24,5 proc.) jest w województwie warmińsko-mazurskim.
Bezrobocie na poziomie wyższym niż średnia krajowa (15 proc.) jest w 10 województwach, a na niższym w 6 regionach: na Mazowszu, w Małopolsce, Wielkopolsce, na Łląsku, Podlasiu i Lubelszczy¼nie.
Rekordowe, przekraczające 33 proc., bezrobocie występuje w pięciu powiatach, z których cztery leżą na Pomorzu Zachodnim: najgorzej jest w powiecie świdnińskim (33,6 proc.), powiatach sławieńskim (33,2 proc.) i nowodworskim (Pomorskie, 33,2 proc.) oraz białogardzkim i gryfickim (oba po 33,1 proc.).
Najmniejsze bezrobocie odnotowano w Warszawie (3,3 proc.) i Poznaniu (3,4 proc.).
Największą grupę wśród bezrobotnych stanowili pod koniec roku ludzie młodzi - jedna trzecia nie ukończyła 24 roku życia.
Co trzecia osoba rejestrująca się w pośredniaku ma mniej niż 24 lata. Dominują wśród nich absolwenci. Grupa ta bije wszystkie rekordy, jeśli chodzi o tempo wzrostu bezrobocia. W końcu 1999r. absolwentów bez pracy było o 35 proc. więcej niż rok wcześniej. Specjaliści podkreślają, że do zapaści na młodzieżowym rynku pracy znacznie przyczyniają się szkoły zawodowe ignorujące aktualne potrzeby rynku. W efekcie tłoczą się na nim absolwenci o nadwyżkach zawodowych, podczas gdy pracodawcy poszukują innych deficytowych specjalności. Rząd od kilku lat usiłuje, wzorem większości państw UE, przeforsować obniżoną płacę minimalną dla absolwentów, by zachęcić przedsiębiorców do ich zatrudniania. W efekcie absolwenci są wypychani z rynku pracy m.in. przez dorabiających emerytów, którzy dla pracodawców mają choćby tę przewagę, że nie trzeba ich douczać.
Najmniejszą grupę bezrobotnych stanowią ludzie w wieku przedemerytalnym (55 lat i więcej) - 1,8 proc.
44 proc. bezrobotnych (1,2 mln) mieszka na wsi.
Wśród bezrobotnych dominują osoby poszukujące pracy dłużej niż rok - 45 proc. (ponad 1,2 mln).
W grudniu 2000 r. na jedną ofertę pracy zgłoszoną do urzędów pracy przypadało średnio 88 bezrobotnych.
Wśród bezrobotnych niemal 168 tys. to absolwenci; ponad 3/4 z nich to osoby po szkołach policealnych, średnich zawodowych i zasadniczych zawodowych.
Spośród wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych najwięcej osób ma wykształcenie zasadnicze zawodowe (37 proc.), podstawowe oraz niepełne podstawowe (33 proc.); najmniej (2,6 proc.) bezrobotnych legitymuje się dyplomami wyższych uczelni.
Najwięcej zarejestrowanych bezrobotnych to sprzedawcy, ślusarze, referenci biurowi, murarze, kucharze, krawcy, referenci ekonomiczni, sprzątaczki, szwaczki, robotnicy budowlani i mechanicy samochodowi.
Pod koniec roku 2000 w Polsce pracy nie miało 7991 osób z grupy zawodowej "parlamentarzyści, wyżsi urzędnicy i kierownicy" - jest to najmniej liczna grupa wśród bezrobotnych.
Łwiadczenia związane z bezrobociem
1) Zasiłki dla osób bezrobotnych (wysokość zasiłku podstawowego obowiązuje od 1.09.2000 do 28.02.2001): podstawowy - 446,70zł, obniżony (80 proc.) - 357,40zł, podwyższony (120 proc.) - 536,10zł.
2) Stypendia dla bezrobotnych absolwentów: w okresie odbywania szkolenia - 268,10zł (60 proc. zasiłku podstawowego) w okresie odbywania stażu - 446,70złz powodu kontynuowania nauki w regionach zagrożonych - 268,10zł.
3) Dodatek szkoleniowy dla bezrobotnych: (20 proc. Zasiłku podstawowego) - 89,40zł.
4) Zasiłek przedemerytalny: podstawowy minimalny (120 proc. zasiłku podstawowego) - 536,10zł, podwyższony (do 160 proc. zasiłku podstawowego, nie więcej niż 90 proc. przec. wynagr. z ostatnich 12 miesięcy) - 714,80zł.
5) Łwiadczenia przedemerytalne: 90 proc. emerytury, nie mniej niż zasiłek przedemerytalny tj. od 536,10zł do 714,80zł. Dla porównania: przeciętne wynagrodzenie w IV kwartale 2000r. wynosiło 2051,74 zł., płaca minimalna - 760zł, kwota najniższej emerytury, renty rodzinnej i renty inwalidzkiej -470,51zł. Maksymalne kwoty jakie mogą być refundowane z Funduszu Pracy pracodawcom z tytułu zatrudnienia skierowanego bezrobotnego (przez miesiąc, w pełnym wymiarze pracy) w ramach: prac interwencyjnych - 446,70zł (zasiłek podstawowy) + składka na ubezpieczenie społeczne, robót publicznych - 1402,33zł (75% przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale) + składka na ubezpieczenie społeczne, zatrudnienia skierowanego absolwenta - tyle ile w przypadku prac interwencyjnych.
6) Pożyczki z Funduszu Pracy. Maksymalna kwota pożyczki dla bezrobotnych i pracodawców na utworzenie dodatkowego miejsca pracy - 37395,60zł (20 × przeciętne wynagrodzenie w poprzednim kwartale). Stopa oprocentowania kredytu lombardowego od 24.02.2000 wynosi 21,5%, w związku z tym stopa oprocentowania pożyczek z Funduszu Pracy w stosunku rocznym wynosi: dla bezrobotnych i innych uprawnionych osób - 6,45-10,75% (30-50% stopy oprocentowania kredytu lombardowego, 30% w rejonach zagrożonych), dla pracodawców - 10,75-15,05% (50-70% stopy oprocentowania kredytu lombardowego, 50% w rejonach zagrożonych).
3. Sposoby walki z bezrobociem.
Specjaliści uważają, że warunkami niezbędnymi dla powstrzymania fali bezrobocia są:
• zwiększenie inwestycji i tempa wzrostu gospodarczego,
• zmniejszenie podatków i świadczeń socjalnych obciążających pracodawców oraz
• liberalizacja kodeksu pracy.
Jednym ze sposobów walki z bezrobociem może być także podejmowanie pracy za granicą w ramach umów międzynarodowych.
Każdy kraj broni swego rynku pracy i ściga tych, którzy przyjeżdżają pracować na czarno. Legalną pracę za granicą można podejmować tylko według zasad określanych przez państwo, do którego chce się wyjechać. ¬ródłem informacji na ten temat są przedstawicielstwa zagranicznych placówek, a także departament migracji zarobkowej Krajowego Urzędu Pracy (KUP), który jest największym pośrednikiem, a zarazem koordynatorem wyjazdów do zagranicznych pracodawców.
Jednym ze sposobów podejmowania pracy poza granicami kraju są kontrakty zawierane dzięki eksportowi usług, głównie budowlanych. Osoby, które zatrudnią się w takich firmach, jak np. Budimex czy Exbud, wyjeżdżają realizując zawierane przez te firmy zlecenia. Podlegają wówczas przepisom, takim samym jak w przypadku pracy w Polsce. Inny rodzaj wyjazdów to wyjazdy organizowane na indywidualne zamówienia zagranicznych pracodawców. Realizowane są one poprzez dwustronne umowy między Polską a danym krajem. Każdego kto wyjeżdża obowiązują przepisy kraju, w którym zamierza zarobkować. Przepisy te muszą uwzględniać umowy rządowe o wzajemnym zatrudnianiu, o ile oczywiście taką umowę Polska z danym krajem podpisała. Po to, by legalnie pracować za granicą, trzeba przede wszystkimi wyszukać pracodawcę, któremu zależy na zatrudnieniu cudzoziemca i oczywiście uzgodnić z nim warunki pracy i płacy. Następnie należy uzyskać stosowne zezwolenie na pracę w urzędzie analogicznym do naszych urzędów pracy. Pracę za granicą znale¼ć też mogą pośrednicy działający w Polsce, którzy mają upoważnienie Krajowego Urzędu Pracy. Ich wykaz znajduje się w każdym Wojewódzkim Urzędzie Pracy. Najwięcej ofert pośredników związanych jest z pracą marynarzy, na drugim miejscu znajdują się zawody budowlane.
Do tej pory Polska zawarła umowy i porozumienia dwustronne z dwunastoma państwami, w tym cztery z krajami Unii Europejskiej: Belgią, Francją Luksemburgiem i Niemcami. Pozostałe umowy podpisane są z Czechami, Słowacją, Ukrainą, Litwą, Białorusią, Rosją oraz z Libią. Trwają przygotowania do podpisania takich dokumentów z Hiszpanią i Włochami. Z Niemcami i Francją mamy porozumienia o pracy sezonowej, natomiast z Niemcami, Francją, Belgią, Szwajcarią i Luksemburgiem umowy o zatrudnianiu osób nazywanych pracownikami - stażystami lub pracownikami - gośćmi.
KUP i urzędy pracy są przede wszystkim zainteresowane pomocą bezrobotnym, bo wyjazdy zagraniczne łagodzą sytuację na krajowym rynku pracy. Oferty otwarte przekazywane są w rejony szczególnie zagrożone bezrobociem i przeznaczone dla osób pobierających zasiłki dla bezrobotnych bąd¼ zarejestrowanych jako poszukujące pracy.
Najwięcej osób wyjeżdża co roku do pracy w Niemczech. Zatrudnienie sezonowe podjęło w ubiegłym roku ponad 230 tys. osób, z czego tylko 934 skorzystało z anonimowych ofert otwartych. Najczęściej były to prace w rolnictwie, leśnictwie, w objazdowych imprezach widowiskowych, wesołych miasteczkach, hotelarstwie i gastronomii.
Najdogodniejsze warunki pracy przysługują studentom podejmującym pracę w czasie wakacji. Jeśli praca jest zorganizowana za pośrednictwem Centralnego Biura Pośrednictwa Pracy (ZAV) w Bonn lub innych upoważnionych przez to biuro urzędów, studenci nie potrzebują nawet wiz pobytowych z prawem do pracy.
Naboru kandydatów dokonują wojewódzkie urzędy pracy. Do pracy w wakacje w Niemczech wyjeżdżają również studenci, którzy posiadają już swoich pracodawców i sami zawierają z nimi umowy o pracę. Corocznie około 5 tys. studentów zarobkuje w ten sposób.
Z kolei wymogi stawiane cudzoziemcom spoza Unii Europejskiej, którzy chcą podjąć pracę w Wielkiej Brytanii, są bardzo rygorystyczne. Polska nie zawarła z tym krajem żadnej umowy w zakresie wzajemnego zatrudniania. Od zeszłego roku natomiast rozpoczęła się współpraca z autonomiczną wyspą Jersey, uznającą zwierzchnictwo Wielkiej Brytanii. Polacy mogą wyjeżdżać legalnie na tę wyspę położoną na kanale La Manche, 50 km od wybrzeży Francji do prac związanych z gastronomią i hotelarstwem. Do pracy brakuje w sezonie od kwietnia do pa¼dziernika cztery tysiące osób. Znajduje się tam około 300 hoteli, pensjonatów, apartamentów, kwater, są liczne restauracje, bary, kafejki - miejsca te potrzebują rąk do pracy.
4. Bezrobocie w krajach Unii Europejskiej.
Ogółem
EU15 EUR 11 Belgia Dania Niemcy Hiszpania Francja Irlandia Włochy Luxemburg Holandia Austria Portugalia Finlandia Szwecja UK USA Japonia
98.12 9.6 10.5 9.3 5.2 9.0 17.7 11.7 6.6 11.7 2.4 3.8 4.2 4.8 10.7 7.8 6.3 4.3 4.5
99.12 8.9 9.6 8.8 4.9 8.6 15.1 10.5 5.1 11.2 2.2 2.8 3.6 4.2 10.1 6.8 6.0 4.0 4.7
00.08 8.3 9.0 8.6 4.8 8.3 14.0 9.4 4.4 10.3 2.1 2.6 3.2 4.2 9.6 5.9 5.4 4.1 4.6
00.09 8.2 8.9 8.6 5.0 8.3 13.8 9.3 4.3 10.2 2.1 2.7 3.2 4.2 9.5 5.5 5.5 3.9 4.7
00.10 8.1 8.8 8.5 5.0 8.2 13.7 9.1 4.2 10.0 2.1 2.8 3.2 4.2 9.5 5.5 5.4 3.9 4.7
00.11 8.1 8.7 8.4 5.0 8.2 13.6 8.9 4.1 : 2.1 2.7 3.2 4.2 9.4 5.6 : 4.0 4.7
00.12 8.1 8.7 8.3 4.9 8.1 13.7 8.8 4.1 : : : 3.3 4.3 9.3 5.1 : 4.0 :
Mężczy¼ni
EU15 EUR 11 Belgia Dania Niemcy Hiszpania Francja Irlandia Włochy Luxemburg Holandia Austria Portugalia Finlandia Szwecja UK USA Japonia
98.12 8.4 8.8 7.8 4.3 8.6 12.7 10.0 6.8 9.0 1.8 2.9 3.5 3.9 10.3 7.8 7.1 4.3 4.6
99.12 7.6 8.0 7.5 4.3 8.2 10.5 8.7 5.1 8.7 1.6 2.1 3.1 3.6 9.4 7.0 6.5 4.0 4.9
00.08 6.9 7.2 7.3 4.1 8.0 9.7 7.8 4.5 6.7 1.6 1.8 2.7 3.3 8.9 6.4 5.8 4.0 4.7
00.09 6.8 7.1 7.3 4.3 7.9 9.6 7.7 4.4 6.3 1.6 1.7 2.7 3.2 8.9 5.5 5.9 3.9 4.8
00.10 6.7 7.0 7.3 4.3 7.9 9.5 7.5 4.3 6.3 1.6 1.6 2.7 3.2 8.8 5.2 5.8 3.9 5.0
00.11 6.7 6.9 7.3 4.3 7.8 9.5 7.3 4.2 : 1.5 1.7 2.7 3.2 8.8 5.7 : 4.0 5.0
00.12 6.7 6.9 7.1 4.1 7.8 9.5 7.2 4.2 : : : 2.7 3.2 8.6 5.2 : 4.0 :
Kobiety
EU15 EUR 11 Belgia Dania Niemcy Hiszpania Francja Irlandia Włochy Luxemburg Holandia Austria Portugalia Finlandia Szwecja UK USA Japonia
98.12 11.3 12.8 11.2 6.2 9.5 25.4 13.8 6.4 16.1 3.4 5.1 5.0 5.9 11.2 7.7 5.3 4.3 4.3
99.12 10.5 11.7 10.4 5.6 9.1 22.0 12.5 5.0 15.1 3.1 3.8 4.3 4.9 10.8 6.5 5.3 4.0 4.3
00.08 10.0 11.3 10.2 5.6 8.7 20.4 11.4 4.4 15.8 3.1 3.7 3.8 5.4 10.3 5.3 4.9 4.3 4.4
00.09 10.0 11.3 10.2 5.8 8.7 20.1 11.2 4.2 16.1 3.0 4.0 3.8 5.4 10.3 5.5 5.0 4.0 4.5
00.10 10.0 11.2 10.0 5.8 8.6 19.9 11.0 4.1 15.7 2.9 4.4 3.8 5.4 10.2 5.8 4.8 3.9 4.3
00.11 9.9 11.1 10.0 5.8 8.6 19.8 10.8 4.0 : 2.9 4.2 3.9 5.4 10.2 5.4 : 4.0 4.4
00.12 9.9 11.1 9.8 5.7 8.5 19.9 10.7 3.9 : : : 3.9 5.5 10.1 5.0 : 3.9 :
Ogółem poniżej 25 lat
EU
15 EUR 11 Belgia Dania Niemcy Hiszpania Francja Irlandia Włochy Luxemburg Holandia Austria Portugalia Finlandia Szwecja UK USA Japonia
98.12 19.1 20.6 24.2 9.3 9.7 33.5 25.7 9.8 33.7 6.7 7.8 5.7 10.1 22.3 15.1 13.9 9.5 8.8
99.12 16.9 18.1 24.0 8.8 9.1 27.6 22.2 7.0 32.0 6.1 5.2 4.7 8.2 22.3 11.9 12.7 9.5 9.5
00.08 16.9 18.2 23.6 8.3 9.5 26.1 20.0 6.0 35.3 5.8 5.1 4.4 8.9 20.9 10.4 12.2 9.3 9.2
00.09 17.0 18.3 23.6 8.4 9.3 25.7 19.8 5.9 36.2 6.0 4.9 4.4 8.8 21.0 10.3 12.6 8.9 9.3
00.10 16.8 17.9 23.2 8.4 9.2 25.2 19.2 5.7 35.4 5.9 5.0 4.4 8.8 21.0 10.4 12.5 8.9 9.3
00.11 16.7 17.8 23.0 8.4 9.0 25.0 18.7 5.6 : 5.8 4.9 4.4 8.9 21.1 10.4 : 9.1 9.6
00.12 16.7 17.7 22.6 8.2 9.0 25.0 18.4 5.5 : : : 4.4 9.2 21.2 10.2 : 9.1 :
5. Bezrobocie wśród młodzieży .
Od początku transformacji społeczno-gospodarczej najbardziej zagrożona bezrobociem jest młodzież. Na rynek pracy zaczęły wchodzić coraz liczniejsze roczniki młodzieży.
Rejestry rejonowych urzędów pracy i badania aktywności ekonomicznej ludności potwierdziły, iż w latach 1995 - 1997, podobnie jak w latach 1991 - 1994, grupą wiekową najbardziej dotkniętą bezrobociem była młodzież.
Trwająca od 1995 r. tendencja spadku liczby bezrobotnych objęła także młodzież.
Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy (w tys.)
Ogółem 15-24 lat
XII.1994 2838,0 981,5
XII.1995 2628,8 909,0
XII.1996 2359,5 734,5
XII.1997 1826,4 561,9
W 1996 r. po raz pierwszy w okresie transformacji liczba bezrobotnej młodzieży zmniejszyła się w sposób znaczący, gdyż o 102 tys. według BAEL i 174 tys. według danych KUP. W rejestrach urzędów pracy w grudniu 1997 r. pozostawało 561,9 tys. osób w wieku 15-24 lata, co oznacza spadek o 172,6 tys. osób w stosunku do grudnia 1996 r.
Według badania aktywności ekonomicznej ludności spadek liczby bezrobotnej młodzieży w okresie listopad 1996 - listopad 1997 wyniósł 60 tys. Tak znaczna różnica spowodowana była zmianą regulacji prawnych i bardziej rygorystycznym sprawdzaniem gotowości do pracy przez rejonowe urzędy pracy.
Wraz ze spadkiem liczby bezrobotnej młodzieży obniżyła się też stopa bezrobocia: w okresie XI.1995 - XI.1996 spadła o 4,7 pkt, a w okresie XI.1996 - XI. 1997 - o 3,0 pkt. W tych samych okresach ogólna stopa bezrobocia zmniejszyła się odpowiednio o 1,6 i 1,3 pkt. Jednakże stopa bezrobocia młodzieży nadal pozostawała na poziomie ponad dwukrotnie wyższym niż ogólna stopa bezrobocia:
Stopa bezrobocia (na podstawie BAEL)
ogólna stopa bezrobocia stopa bezrobocia młodzieży
XI. 1992 13,7% 29,0%
XI. 1993 14,9% 31,6%
XI. 1994 13,9% 31,7%
XI. 1995 13,1% 30,9%
XI. 1996 11,5% 26,2%
XI. 1997 10,2% 23,2%
Stopa bezrobocia według wieku (na podstawie BAEL)
15-24 25-34 35-44 45 lat i więcej
XI. 1995 30,9% 13,9% 10,8% 7,1%
XI. 1996 26,2% 12,2% 9,7% 6,4%
XI. 1997 23,2% 10,2% 8,9% 5,8%
Większy spadek stopy bezrobocia młodzieży znalazł odbicie w strukturze bezrobotnych: w 1996 r i 1997 r. zmniejszył się udział młodzieży w ogóle bezrobotnych. Pomimo tej pozytywnej tendencji udział młodzieży w ogóle bezrobotnych utrzymał się na poziomie powyżej 30%.
Z analizy natężenia bezrobocia wynika, że poziom wykształcenia jest istotnym czynnikiem wpływającym na status osób bezrobotnych.
Bezrobocie dotyczy tylko w niewielkim stopniu osób o wysokich kwalifikacjach zawodowych. Największe problemy z podjęciem pracy mają osoby o niskim poziomie wykształcenia, bez kwalifikacji pożądanych na rynku pracy.
Warto jednak zwrócić uwagę na odnotowane zmiany w natężeniu bezrobocia dotyczące ogółu bezrobotnych. Badania GUS wskazują, że w 1997 r. poprawiła się sytuacja na rynku pracy osób posiadających wykształcenie zasadnicze zawodowe. Dla tych osób odnotowano najszybszy spadek stopy bezrobocia. W listopadzie 1997 r. do najbardziej zagrożonych bezrobociem należały osoby bez przygotowania zawodowego, legitymujące się wykształceniem ogólnokształcącym i podstawowym. W latach poprzednich najwyższa stopa bezrobocia dotyczyła osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym i podstawowym.
Stopa bezrobocia ogółu bezrobotnych według poziomu wykształcenia (na podstawie BAEL)
XI.95 XI.96 XI.97
Wyższe 3,0% 2,9% 2,0%
policealne i średnie zaw. 11,3% 11,1% 8,9%
liceum ogóln. 15,3% 13,1% 13,0%
zasad. zaw. 16,4% 14,1% 12,0%
podst. i niepełne podst. 14,4% 12,9% 12,5%
Istotnym czynnikiem powodującym zagrożenie bezrobociem populacji młodzieży jest niedostosowanie struktury i rozmiarów kształcenia do potrzeb rynku pracy, co przejawia się w braku ofert pracy odpowiadających kwalifikacjom młodzieży. Na lokalnych i regionalnych rynkach pracy występuje szczególnie ostro zjawisko strukturalnego niedostosowania szkolnictwa zawodowego do potrzeb tych rynków.
Z badań wynika, że osoby z wykształceniem wyższym posiadają największe umiejętności radzenia sobie na rynku pracy, zaś najniższą gotowość do zmiany zawodu wykazują osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym.
Analiza struktury bezrobotnej młodzieży według poziomu wykształcenia wskazuje, że wśród młodzieży w 1997 r., podobnie jak w latach poprzednich, dominowały osoby posiadające wykształcenie zasadnicze zawodowe oraz policealne i średnie zawodowe.
Struktura bezrobotnych w wieku 15-24 lat według poziomu wykształcenia (BAEL listopad 1997 r.)
Wyższe
1,3%
policealne i średnie zaw. 27,4%
liceum ogóln. 9,0%
zasad. zaw. 45,2%
podst. i niepełne podst. 17,1%
Według województw w połowie 1997 r. najniższy udział bezrobotnej młodzieży wśród ogółu bezrobotnych odnotowano w województwie warszawskim (17,3%), łódzkim (20,8%); natomiast najwyższe wska¼niki odnotowano w województwach: konińskim (41,8%), tarnowskim (39,4%) i leszczyńskim (39,1%). Zróżnicowanie terytorialne kształtowało się podobnie w 1996r.
W układzie porównawczym miasta-wieś, młodzież zamieszkała na wsi znajduje się w trudniejszej sytuacji niż jej rówieśnicy z miasta, na co wskazuje wysoki udział młodzieży w strukturze bezrobotnych mieszkańców wsi.
Struktura bezrobotnych według wieku i miejsca zamieszkania (BAEL listopad 1997)
miasta wieś
15-24 lata 28,0% 35,5%
25-34 lata 23,4% 26,5%
35-44 lata 28,1% 26,4%
45-54 lata 15,9% 10,0%
55 lat i więcej 4,8% 1,6%
Młodzież wiejska legitymuje się ogólnie niższym poziomem wykształcenia niż młodzież z miast, co jest dodatkowym czynnikiem pogarszającym jej szanse na rynku pracy.
Struktura bezrobotnych w wieku 15-24 lat według miejsca zamieszkania i poziomu wykształcenia (BAEL listopad 1997 r.)
miasta wieś
Wyższe 1,6% 0,9%
policealne i średnie zaw. 29,5% 24,4%
liceum ogóln. 10,5% 6,9%
zasad. zaw. 42,5% 48,8%
podst. i niepełne podst. 16,2% 18,9%
W ujęciu regionalnym największe zagrożenie bezrobociem wśród osób w wieku 18-24 lat zamieszkałych na wsi występuje w makroregionie północnym i północno-wschodnim, czyli w regionach zdominowanych przez byłe PGR-y.
W latach 1995 - 1997 główną grupą dotkniętą bezrobociem była młodzież - osoby w wieku 15-24 lat. Najwyższy udział tej populacji wśród bezrobotnych jest stałą cechą strukturalną bezrobocia w Polsce.
W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, młody wiek jest czynnikiem sprzyjającym bezrobociu: pracodawcy niechętnie zatrudniają osoby bez doświadczenia zawodowego i jeśli towarzyszy temu jeszcze niski poziom wykształcenia oraz profil wykształcenia nie odpowiadający potrzebom rynku pracy, wówczas zagrożenie bezrobociem znacznie wzrasta.
Wśród młodzieży najbardziej zagrożone bezrobociem są:
- osoby w wieku 18-19 lat,
- kobiety,
- osoby posiadające wykształcenie ogólnokształcące lub podstawowe,
- osoby mieszkające na wsi lub w regionie dotkniętym bezrobociem strukturalnym,
- osoby nie posiadające doświadczenia zawodowego.
6. Unia Europejska o polskim bezrobociu.
Wysoki wzrost bezrobocia w Polsce i możliwość dalszego jego wzrostu wzbudził niepokój Unii Europejskiej. Tym bardziej, że nie tylko przybywa bezrobotnych, ale mało jest ofert pracy, a zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw spada.
Bruksela stwierdziła, że istniejąca sytuacja na rynku pracy w Polsce nie jest wynikiem przygotowań do członkostwa w Unii, ale zbyt długiego zwlekania z reformami, słabego systemu przekwalifikowywania ludzi, wysokiej inflacji i za wysokich stóp procentowych, które uniemożliwiają branie kredytów przedsiębiorcom na rozwój i tworzenie nowych miejsc pracy.
– Według UE wysokie bezrobocie w Polsce nie musi oznaczać wcale masowego rzucania się Polaków na unijny rynek pracy. Z przeprowadzonych badań wynika, że w pierwszym okresie wejścia do Unii z 10 krajów Europy Łrodkowej i Wschodniej do UE przybywałoby rocznie 300 tys. osób, z których tylko 110 tys. chciałoby znale¼ć pracę. Obecnie rynek unijny może wchłonąć taką liczbę. Obawy niektórych krajów członkowskich są więc przesadzone jak powiedziała podczas niedawnej wizyty w Polsce unijna komisarz ds. polityki zatrudnienia i spraw socjalnych Anna Diamantopoulou.
Pani komisarz miała na myśli RFN, bowiem to kanclerz Gerhard Schroeder w grudniu wystąpił o odłożenie na 7 lat po uzyskaniu przez Polskę członkostwa w UE, prawa Polaków do podejmowania pracy na Zachodzie. Jej zdaniem taka restrykcja nie miałaby sensu, jeżeli jednocześnie nie zostanie ustanowiony program stopniowej integracji polskiego rynku pracy z unijnym. Z drugiej strony natychmiastowe otwarcie rynku mogłoby być ryzykowne także dla Polski, gdyż zachęciłoby najlepszych specjalistów do emigracji z kraju.
Dlatego zdaniem urzędników Komisji Europejskiej, kontyngenty Polaków uprawnionych do pracy w UE mogłyby co roku być powiększane. Inna możliwość to pomoc Unii w dostosowywaniu się naszego kraju do europejskich norm socjalnych. Komisja Europejska w marcu przedstawi więc Polsce 2–3 scenariusze, a dyskusja nad nimi rozpocznie się w kwietniu, tak by szczegółowe rozwiązania mogły zapaść przy końcu negocjacji, zapewne pod koniec 2002 r.
Główne punkty scenariuszy unijnych nie są jednak tajemnicą. To obniżka podatków dla osób najmniej zarabiających, racjonalizacja systemu zasiłków socjalnych (aby zachęcał on bezrobotnych do szukania pracy), decentralizacja działania biur zatrudnienia, poprawa szkolenia osób zwalnianych w ramach restrukturyzacji gospodarki oraz zrównanie prawa mężczyzn i kobiet na rynku pracy.
Zdaniem Brukseli szczególnie niepokojąca jest sytuacja na wsi, gdzie trzeba pomóc odchodzącym z rolnictwa w znalezieniu nowego zatrudnienia np. w rozwijanych szeroko usługach. Inna możliwość to takie uregulowanie rynku pracy, aby można łączyć stałe zajęcie z wychowywaniem dzieci.
– Każdy z krajów członkowskich Unii przeżywał te same problemy, które ma dziś Polska. Dla Brytyjczyków była to restrukturyzacja górnictwa, dla Hiszpanów redukcje w przemyśle stoczniowym, dla Niemców zmiana charakteru Zagłębia Ruhry. Dlatego warto, by Polska skorzystała z doświadczeń krajów Piętnastki – zachęcała pani Diamantopoulou.
Od dwóch lat w UE działa skutecznie strategia zwalczania bezrobocia. Polega na tym, że każdy z krajów wspólnie z Komisją ustala priorytety w tworzeniu nowych miejsc pracy, a potem rozlicza się z ich wykonania.
Dzięki temu tylko w 2000 r. zdołano stworzyć 2,8 mln nowych miejsc pracy, a stopa bezrobocia spadła średnio do 8 proc. W Austrii, Holandii, Portugalii czy Danii przedsiębiorcy wręcz coraz częściej narzekają nawet na brak odpowiednich fachowców. Większe kłopoty z bezrobociem mają Francja, Włochy i Niemcy, ale i tam sytuacja się poprawia. Nawet Hiszpania, gdzie jeszcze 2 lata temu bezrobocie sięgało 20 proc., osiąga sukcesy i w tym roku planuje obniżenie wska¼nika do 12 proc. Na tle tych wska¼ników sytuacja w Polsce wygląda rzeczywiście nieciekawie i trudno się dziwić niepokojowi Unii Europejskiej w perspektywie nieodległego jej poszerzenia.
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
|
|